Rolety wewnętrzne – jak wybrać, by nie żałować?

Coraz częściej – zamiast zasłon czy firan – wybieramy rolety wewnętrzne. To nie dziwi, bo są bardzo praktyczne, a poza tym dostać je można w wielu kolorach i wzorach. Przed kupnem jednak musimy zastanowić się nad kilkoma kwestiami, aby później nie żałować.

Wiele rodzajów

Na początku musimy pomyśleć, jaki rodzaj rolet nas interesuje. Czy będą to klasyczne ekranowe, czyli zwijane do góry? A może rolety rzymskie, nawijane na rolkę, które składają się falami czy jednak rolety weneckie – zwijane do góry półokrągłymi fałdami? To nie koniec wyboru, bo są też austriackie, które wyglądem przypominają tradycyjne zasłony oraz rolety plisowane (tak zwane harmonijki), które można rozwijać w górę, ale też w dół. Nie zapominajmy też o popularnych w ostatnim czasie roletach duolight, czyli dzień-noc.

Jaki wybrać materiał?

Bez wątpienia chcemy, aby nasze rolety były trwałe, odporne na negatywne czynniki. Jeśli tak, musimy kupić porządne modele z odpowiedniej tkaniny. Dla osób, które cenią sobie naturalność, najlepsze będą rolety z bawełny, jedwabiu czy lnu. Inne godne polecenia są te wykonane z poliestru czy poliamidu, gdyż prezentują się równie atrakcyjnie. Nie gniotą się, są bardzo wytrzymałe. Dla pewności lepiej nabywać produkty od sprawdzonych marek, a takie są na przykład rolety materiałowe SURMA.

Jak bardzo mają zasłaniać okna?

To bardzo ważna kwestia, bo niedopasowanie tego parametru może skutkować tym, że w pomieszczeniu będzie albo za ciemno, albo za jasno. Może też być – mimo rolet – nieprzyjemnie ciepło, co szczególnie w upalne dni będzie bardzo męczące. Z tego względu do wnętrz mocno nasłonecznionych, a więc szybko się nagrzewających, warto wybierać materiały pokryte perłowym połyskiem (wystarczy, jak jest z jednej strony). Dzięki temu światło jest odbijane, a w pokoju nie czuć nieprzyjemnego skwaru.

Są też tzw. tkaniny typu blackout skutecznie blokujące promienie słoneczne (w ponad 90 proc.), ale czy to rozwiązanie nie jest zbyt radykalne? Każdy musi samemu odpowiedzieć sobie na to pytanie.

Na koniec musimy też się zastanowić nad tym, czy wolimy rolety wolno wiszące, czy zabudowane, tzw. kasetowe. Pierwsze wiszą na rolkach, drugie mają też prowadnice, co sprawia, że przylegają do okna, więc nie ma opcji, że będą się przesuwać. Biorąc te wszystkie czynniki pod uwagę, łatwiej nam będzie dobrać coś dokładnie dopasowanego dla naszych potrzeb. Jednocześnie warto doczytać więcej, na przykład w ciekawym artykule pt. “Rolety wewnętrzne – jak wybrać odpowiednie?”.