Gradówka u dziecka – czy to groźne?

Oczy to jedna z najdelikatniejszych części naszego ciała. Troska o nie jest zatem czymś najzupełniej naturalnym. Czasem jednak na powiece pojawia się niewielki guzek, nad którym skórę możemy swobodnie przesuwać. To gradówka, którą możemy zaobserwować nawet u najmłodszych dzieci. Zobaczmy, czy taki guzek na powiece to powód do niepokoju.

Co to jest gradówka?

Gradówka to niewielki guzek, który pojawia się na powiece. Charakterystyczne dla niego jest to, że skórę nad nim możemy swobodnie przesuwać. Czasem utrzymuje się przez kilka tygodni, a potem samoczynnie znika. Innym razem rośnie i może wymagać nawet interwencji chirurgicznej.

Przyczyną pojawienia się gradówki jest zapalenie gruczołu łojowego tzw. gruczołu Meiboma. Jest on ulokowany wewnątrz powieki, a stan zapalny powoduje problemy z wydostaniem się wydzieliny łojowej na zewnątrz. Zalegająca wydzielina zbiera się wewnątrz powieki i w efekcie tworzy się niewielki zgrubienie na powiece czyli gradówka.

W początkowej fazie guzek nie boli i nie powoduje żadnego dyskomfortu. Jeśli jednak powiększa się, to może powodować ucisk na gałkę oczną, pieczenie czy uczucie ciała obcego w oku.

Przyczyny gradówki u dzieci

Gradówka pojawia się w następstwie zapalenia gruczołów Meiboma. Najczęściej jest ono wywołane przez infekcję bakteryjną, np. poprzez zarażenie gronkowcem. Może być również wynikiem chorób skóry, np. łojotokowego zapalenia skóry czy pozostałością po jęczmieniu. U jego przyczyn może leżeć również niewyrównana wada wzroku u dzieci.

Leczenie gradówki u dzieci

Leczenie gradówki u dzieci zawsze warto skonsultować z lekarzem. Jest to szczególnie istotne, jeśli problem dotyczy maluchów. Zanim jednak uda nam się dostać na wizytę u lekarza można próbować zastosować domowe metody na gradówkę.

Jedną z nich jest masaż powieki, w kierunku jej brzegu. Możemy również zastosować ciepły okład np. z ciepłego (ale nie gorącego!) jajka na twardo, które powinniśmy przykładać do oka kilka razy dziennie przez ok. 20 minut. Obie te metody mają wspomóc wydostanie się łoju na zewnątrz.

Jeśli takie leczenie nie przyniesie efektu, to lekarz prawdopodobnie zaleci maści, krople lub leczenie doustne z antybiotyków. W niektórych sytuacjach może się okazać, że konieczna będzie interwencja chirurgiczna, w celu wyłyżeczkowania gradówki. U dorosłych zabieg taki wykonuje się w znieczuleniu miejscowym, natomiast w przypadku gradówki u dziecka, gdy istnieje ryzyko, że dziecko nie będzie siedzieć spokojnie, konieczna może się okazać krótkotrwała narkoza.